Sąd Najwyższy opublikował wyrok sygn. akt ​I CSKP 76/21, z którego wynika, że pomimo ugody zawartej z poszkodowanym, ubezpieczyciel pozostanie zobligowany do zapłaty odszkodowania, jeśli poszkodowany skieruje swe żądanie wprost do sprawcy.

Sprawa dotyczyła wypadku drogowego z 2003 r., w którym zginęła kobieta. Sprawców było dwóch. Obaj mieli ubezpieczenie OC, ale u różnych ubezpieczycieli. Mąż i dwoje dzieci ofiary wystąpili do ubezpieczyciela jednego ze sprawców, o odszkodowanie i zadośćuczynienie za krzywdę doznaną wskutek utraty bliskiej osoby.

Towarzystwo ubezpieczeniowe przyznało poszkodowanym 50 tys. zł, ale tylko z tytułu odszkodowania. Bliscy ofiary wnieśli więc do sądu pozew o zadośćuczynienie.

Bliscy ofiary wypadku idą do sądu

Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz wdowca i dzieci po 80 tys. zł wraz z odsetkami tytułem zadośćuczynienia. Pozwany i interwenient uboczny złożyli apelacje od tego orzeczenia.
Sąd Apelacyjny ustalił, że w 2006 r. jeden z powodów – mąż ofiary – zawarł z ubezpieczycielem ugodę: otrzymał od niego 50 tys. zł odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej i zrzekł się wszelkich dalszych roszczeń w stosunku do sprawcy, jak i do jego ubezpieczyciela. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że ugoda dotyczy wyłącznie odszkodowania, natomiast nie wyklucza dochodzenia przez powoda zapłaty zadośćuczynienia. Orzekł, że żądanie powodów jest uzasadnione w zakresie kwot zasądzonych przez Sąd Okręgowy.

Sąd Najwyższy odrzuca skargę ubezpieczyciela

Zakład ubezpieczeń działający jako interwenient uboczny złożył skargę kasacyjną od tego wyroku. Powołał się na fakt zawarcia z powodem ugody, w której doszło do zrzeczenia się dalszych roszczeń względem jego poprzednika prawnego.
Przypomniał również, że dwaj kierujący pojazdami, będący współsprawcami wypadku, odpowiadają za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdów solidarnie. Z kolei ubezpieczyciele, których ze sprawcami łączą umowy ubezpieczenia komunikacyjnego OC, ponoszą odpowiedzialność in solidum (solidarność niewłaściwa), gdyż nie istnieje przepis, który w opisanej sytuacji wprowadzałby między nimi odpowiedzialność solidarną. Do rozliczeń między tymi ubezpieczycielami stosuje się przepisy o zobowiązaniach solidarnych.

W uzasadnieniu wyroku SN wyjaśnił także istotną kwestię skutków zawarcia przez poszkodowanego ugody z ubezpieczycielem.
– Zwolnienie ubezpieczyciela z długu, następujące w ugodzie zawartej przez tego ubezpieczyciela z poszkodowanym, powoduje, iż wygasa przysługujące uprzednio poszkodowanemu roszczenie o zapłatę odszkodowania (zadośćuczynienia) bezpośrednio od ubezpieczyciela (tzw. actio directa). Umowa ugody, jako wywierająca skutki prawne tylko między jej stronami, nie powoduje jednak zwolnienia ubezpieczyciela z odpowiedzialności, którą przyjął on na siebie w umowie ubezpieczenia OC względem ubezpieczonego – wskazał SN.

Jeśli zatem poszkodowany wystąpi formalnie z żądaniem do sprawcy szkody, to ubezpieczyciel wciąż będzie zobligowany do zapłaty odszkodowania, tyle że w ramach realizacji swego obowiązku wynikającego z umowy ubezpieczenia OC.

ZŁÓŻ POZEW, ZAUFAJ SPECJALISTOM

Uzyskanie odszkodowanie wymaga od pozywającego solidnego przygotowania się do sprawy. Aby skutecznie dojść swoich praw, najlepiej skorzystać z profesjonalnego wsparcia doświadczonej kancelarii odszkodowawczej.

Jeśli chcielibyście Państwo zasięgnąć informacji na temat na temat sporów prawnych z bankami, zapraszamy na bezpłatną konsultację.

MASZ PYTANIA LUB POTRZEBUJESZ KONSULTACJI W SPRAWIE ODSZKODOWAŃ?

SKONTAKTUJ SIĘ  Z NAMI !!

tel. +48 42 632 87 52 lub +48 42 307 20 20 lub +48 42 715 80 88

e-mail: biuro@solvia.pl