Po zimie obraz naszych polskich dróg wygląda niemal jak obraz po bitwie. Niestety, taki mamy klimat, ponieważ mróz mocno uszkadza asfalt, jaki wciąż jeszcze nie jest wykonywany zgodnie niezbędnymi normami. Deszcz łatwo go wypłukuje i w efekcie musimy jeździć slalomem. Dopóki drogowcy nie usuną dziur, trzeba być bardzo ostrożnym, aby nie uszkodzić koła, wygiąć felgi czy nie naderwać zawieszenia. A jeśli już coś takiego się nam przytrafi, co wówczas robić?
Co zrobić w sytuacji „zderzenia” z dziurą w jezdni?
Wjechałeś z dziurę w jedni i czujesz, że coś niepokojącego stało się z twoim samochodem? Natychmiast stań i to udokumentuj. Obecnie każdy z nas ma w telefonie aparat, co bardzo ułatwia działanie. Wykonaj więc szereg zdjęć zarówno uszkodzenia twojego auta, jak i dziury, w którą wjechałeś. Na tym jednak jeszcze nie koniec, ponieważ potrzebujesz naprawdę twardych dowodów, dzięki którym masz szansę na odszkodowanie z tytułu „zniszczenia samochodu z powodu złego stanu drogi”. Wezwij więc policję, niech przygotują protokół, który może się później okazać na wagę złota. Koniecznie także zmierz dziurę, dokonaj odpowiednich pomiarów, w czym pomoże ci policja. Następnie musisz się udać do warsztatu samochodowego, gdzie wykonają naprawę zepsutego koła. Warto też mieć wcześniejszą ekspertyzę dotyczącą kosztów usterki. Skompletuj wszystkie rachunki. Może się zdarzyć, że będziesz musiał nawet holować auto do warsztatu. Koszt takiej pomoc jest dość drogi, więc nie omieszkaj go uwzględnić w dokumentacji.
Gdzie złożyć wniosek?
Kiedy zbierzesz już wszystkie niezbędne dokumenty, udaj się do zarządcy dróg w celu wypełniania i złożenia wniosku. Za autostrady i drogi ekspresowe odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, natomiast wszystkie inne drogi podlegają pod urzędy gmin i powiatów. Nie zapominaj, że możesz się także ubiegać o odszkodowanie od wspólnoty mieszkaniowej, jeśli to na ich terenie wydarzył się ten wypadek. Ważną informacją dla poszkodowanego jest fakt, że wniosek można złożyć nawet do 3 lat po zdarzeniu, choć ich rozpatrywanie odbywa się zwykle do 30 dni. Oczywiście, bywa, że otrzymujemy odpowiedź odmowną, jednak w razie, gdy posiadamy całkowitą pewność, iż mamy rację, nie rezygnujmy. Najpierw złóżmy ponowne odwołanie, a następnie przekażmy sprawę do sądu.
Jak wysokie są odszkodowania?
Zawsze warto próbować, ponieważ odszkodowanie za „zniszczenia samochodu z powodu złego stanu drogi” bywa wysokie. Może zostać przyznane zarówno ze względu na poniesione straty finansowe, jak i moralne i wynosić od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Oczywiście, wpływ na jego sumę ma marka samochodu oraz zaistniała usterka, a także koszta naprawy. Miejmy jednak nadzieję, że to skłoni zarządców dróg do większej dbałości o stan nawierzchni. Ważne jednak, aby każdy ubiegał się o swoje i nie rezygnował z tego co mu się należy, ponieważ drogi utrzymywane są z naszych podatków.